Przypuszczam, że wiele osób czytało powieści Dana Browna czy chociaż obejrzało filmy bazujące na ich fabule. Wydana w 2013 r. nowa książka Inferno, jest kolejnym świetnym przykładem twórczości tego autora i jedną z lepszych jego pióra jakie czytałem.
Zawrotne tempo, niesamowite zwroty akcji, symbole, zagadki, które wymagają szybkiego rozwiązania. W centrum wydarzeń ponownie pojawia się prof. Langdon. O treści nie mogę za wiele napisać, by nie zepsuć efektu.
Główny bohater budzi się w szpitalu z raną postrzałową głowy i zanim zdążył w pełni oprzytomnieć, ktoś znowu próbuje go zabić. Nie pamiętając ostatnich kilkudziesięciu godzin, uciekając, musi rozwiązywać zagadki, by uchronić świat przed tragedią. Sytuacja na początku pogmatwana, rozwija się dalej dość zaskakująco i na pełne wyjaśnienie intrygi trzeba poczekać do końca.
Skąd tytuł, Inferno? Fabuła w istotnej części związana jest z klasyką literatury światowej, która zainspirowała Browna do napisania powieści, czyli Boską Komedią Dantego, a szczególnie z jej pierwszą częścią – Piekłem właśnie.
Zapytacie dlaczego wspominam o tej książce na łamach peregrynacje.pl. Z prostego powodu, Dan Brown jak to już wielokrotnie czynił, wplata w akcję ciekawe informacje z zakresu historii sztuki i architektury. A, że rzecz się dzieje w atrakcyjnych miejscach, o których wspominaliśmy w serwisie – głównie we Florencji, ale także w Wenecji, ma więc autor o czym pisać.
Jeśli odwiedziliście te miejsca, to opisy z książki przywrócą wspomnienia, tamte chwile spędzone pod gorącym niebem Italii. Jeśli jeszcze tam nie byliście, a planujecie wyjazd, to pomogą zwrócić uwagę na szczegóły, które może byście pominęli. Czy tak, czy owak, owe ciekawe spojrzenie na dzieła sztuki i architektury to dodatkowy interesujący wymiar tej książki.
Czytając tekst, byłem przekonany, że to właściwie gotowy scenariusz filmu. Wkrótce znowu zobaczymy Toma Hanksa w akcji.
Czasami trudno doczekać się wydania w Polsce nowej książki ciekawego autora. Nie wytrzymałem i pewnie jak wiele osób, przeczytałem ją w wersji oryginalnej. Premiera polskiego tłumaczenia przewidziana jest już wkrótce – na początku października. Polecam.
Przeczytaliście Inferno? Powieść Wam się podobała?
Pingback: E-booki | Peregrynacje.pl - blog