Jakiś czas temu usłyszałem o płycie Granada Eterna wydanej przez Alia Vox, zawierającej muzykę z Grenady z okresu XI-XVI w. Płyta jest wynikiem projektu Jordi Savalla, który przygotował w 2013 r. na zamówienie Festiwalu Muzyki i Tańca w Grenadzie koncert na 1000-lecie założenia Królestwa Grenady, którego to dokonał Zawi ibn Zirid w 1013 r.
Wiele wyjaśnia motto płyty:
GRENADA od założenia Królestwa Grenady, poprzez rozwój i świetność Al-Andalus, do jego włączenia do Królestwa Kastylii i Leon i nawrócenia siłą wszystkich muzułmanów (1013-1502)
Hiszpania szczyci się mianem kraju trzech kultur, a więc płyta zawiera muzykę muzułmanów (Arabów, Barberów), Żydów i chrześcijan zamieszkujących Grenadę w owym okresie 1013 – 1502. Zainteresowało mnie to na tyle, że poszukałem płyty w serwisie Tidal. Posłuchałem i wiedziałem, że muszę ją mieć.
Zakup fizycznej płyty nie był prosty. Nie znalazłem jej w naszych sklepach. W końcu kupiłem poprzez największy światowy sklep on-line…
Przy okazji ciekawostka, ta sama płyta (hybrydowa CD/SACD) jest dostępna jakby w różnych wersjach z podobną okładką, ale ma różne tytuły.
Granada Eterna 1013 – 1526
(biały nadruk i Granada Eterna w 3 językach)
Granada 1013 – 1526
(biały nadruk)
Granada 1013 – 1502
(żółty nadruk, czytnik CD podaje tytuł “Granada 1013 – 1526″…)
Oczywiście wykonawcy są ci sami, lista utworów także, nawet numer płyty AVSA9915 jest ten sam. O co chodzi? Nie wiem. Osobiście zakupiłem wersję trzecią “Granada 1013 – 1502”. W załączonej książeczce odniesienia czasowe to właśnie 1013 – 1502.
Wykonawcy, to zespół muzyki dawnej HESPÈRION XXI, zespół wokalny La Capella Reial de Catalunya, soliści Lior Elmaleh, Waed Bouhassoun, Driss El Maloumi, dyryguje Jordi Savall.
Płyta zawiera bardzo ładnie wydaną książeczkę w kilku językach: kastylijskim, francuskim, angielskim, katalońskim, niemieckim i włoskim. Opisano w niej prezentowane utwory w odniesieniu do wydarzeń historycznych. Znalazło się tam także sporo wyjaśnień na temat wielokulturowości Andaluzji i trudnych relacji między narodami w okresie tych 500 lat.
Półwysep Iberyjski ma ciekawą, różnokolorową historię. Podboje chrześcijańskich Wizygotów, potem islamskich Maurów, losy osiadłych tam Żydów, następnie znowu podbój, czyli rekonkwista dokonana przez katolickich władców, wpłynęły na specyficzną mieszankę kulturową regionu.
Interesowałem się tymi zagadnieniami, czytając o historii Hiszpanii, czy właściwie obszaru, który zajmuje obecnie państwo hiszpańskie.
Losy zamieszkałych region ludzi, czy raczej ludów były trudne. Zmiany władców, a wraz z tym zmiany często narzucanej nowej wizji świata przynosiły przemiany kulturalne, społeczne i ekonomiczne.
Początkowo zazwyczaj dominująca kultura współżyła pokojowo z innymi, ale z czasem radykalizacja postaw władców i potem współwyznawców prowadziła do nietolerancji i następnie często do nienawiści i aktów przemocy. Kolejne kroki to nawracanie na siłę na wiarę władcy, albo wypędzanie z kraju, czy wręcz masakry tych “innych”.
Z Maurami problemy mieli i chrześcijanie i Żydzi, po rekonkwiście z chrześcijanami mieli problemy muzułmanie i Żydzi. Trochę mi tych ostatnich żal. Spoglądając na historię Europy, trzeba przyznać, że Żydzi mieli najbardziej “pod górkę”.
Szczególnie te wszystkie kwestie widać na przykładzie Andaluzji, a jeszcze dokładniej Królestwa Grenady, które pozostało w rękach Maurów najdłużej, bo do 1492 r. A w przełożeniu na muzykę, te motywy, częściej tęskne, smutne pobrzmiewają w utworach zamieszczonych na płycie.
Jeśli lubicie muzykę dawną, muzykę etno, to polecam tę płytę Waszej uwadze. Z perspektywy czasu myślę sobie, że dobrze byłoby mieć tam przy sobie te utwory w jakiejś łatwo dostępnej formie, np. plików cyfrowych tak, by posłuchać ich na szczycie Alcazaby w Grenadzie, patrząc na Alhambrę i miasto w oddali…