Słyszałem, że niezwykłym przeżyciem jest rejs statkiem z Bergen, za krąg polarny – do Kirkenes na północy, wzdłuż większej części wybrzeża Norwegii. Statek zawija do 34 różnych portów, przepływa malownicze fiordy. Podobno jest to najpiękniejsza morska podróż. To musi być prawdziwa gratka dla osób lubiących fotografować.
Rejs Hurtigruten (Norweskie Statki Przybrzeżne) w kierunku na północ trwa 7 dni, na południe 6 dni, a pętla trwa 12 dni. Ale osoby, które płynęły twierdzą, że warto popłynąć tam i z powrotem. O innej porze dnia zawija się do portów – widać okolicę inaczej.
To jest Norwegia – o tej porze roku jest tam dłuuugi, niekończący się dzień. Byle tylko dopisała pogoda.
Ostatnio uruchomiono stronę internetową, na której prezentowana jest transmisja telewizyjna z rejsu – “Hurtigruten minuta po minucie”. Rejs można oglądać przez ok. 134 godz. Niestety kiedy rozmawiają, to po norwesku. Ale niektóre widoki, rzeczywiście są interesujące. Na stronie, obok okienka z wideo jest inne okienko z mapą, która przedstawia trasę i aktualne położenie statku. Dość fajnie pomyślane. Dobrze jest popatrzeć na takie widoki poza kręgiem polarnym w środku naszej nocy…
Nie każdego ewentualnie stać na taki rejs (więcej szczegółów strona Hurtigruten), albo nie ma nań czasu, więc można skorzystać z nowych technologii i chociaż częściowo przeżyć to na odległość…