Jeżdżąc po Portugalii, szczególnie w Alentejo, od czasu do czasu napotykaliśmy wzdłuż drogi porastające jakby liściaste lasy. Niezbyt gęsto rosnące drzewa, o szerokich koronach, bez podściółki wyglądały jednak zbyt “regularnie” jak na las – były to raczej plantacje.
Na wąskiej, lokalnej drodze można było się nieco lepiej przyjrzeć tym drzewom. Zauważyliśmy, że niektóre rośliny miały miejscami pobarwione pnie. Po jeszcze dokładniejszym przyjrzeniu się, dostrzec można było, zmianę grubości pnia – powyżej była grubsza, ciemna kora, a poniżej węższy, gładki pień, goły pień.
Aaa… to korkowe pola. Przejeżdżaliśmy obok plantacji dębu korkowego – Quercus suber (port. sobreiro), uprawianego właśnie tu, w południowo-zachodniej Europie. Nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, że to w Portugalii pozyskuje się 50% światowych zasobów tego surowca, a Alentejo to główny pod tym względem region. To prawdziwe królestwo korka.
Drzewa wyglądały na raczej starsze. Nie dziwota, skoro pierwsze żniwa przeprowadza się na pniach ok. 25-30 letnich drzew, powtarzając je potem co 9-12 lat. Ponieważ drzewa te rosną 150-250 lat, daje się z nich pozyskać sporo surowca. Co ciekawe, kolejne zregenerowane warstwy kory są grubsze i coraz lepszej jakości. Korowanie to ciężka, ręczna praca, ale maszyny nie zastąpią tu ludzi i ich wprawnych rąk.
Kora dębu korkowego jest lekka, dość wytrzymała, ma strukturę mikrokomórek 14-ściennych. Produkuje się z niej oczywiście korek – kora z jednego pnia starcza na 4000 korków do butelek.
Stolicą regionu Alentejo jest Évora, gdzie sklepy z pamiątkami oferują różne wyroby z kory dębu. Można tu nabyć spore kawałki surowej kory – pewnie jako ciekawostkę, również dość standardowe produkty, jak podstawki pod kubki, czy garnki.
Ale jakże byłem zaskoczony, kiedy okazało się, że można tu było także kupić korkowe pocztówki, torebki, kapelusze, czy fartuchy. Podobno materiał jest aż tak wytrzymały.
Nigdy bym nie wpadł na to, że z kory dębu korkowego można wyprodukować takie rzeczy. Trzeba było przejechać pół Europy, by się o tym przekonać. Nie wiem wprawdzie jaka jest rzeczywista trwałość korkowej torebki, ale kto wie…