Na kanale BBC Knowledge od zeszłego tygodnia prezentowane są programy z cyklu Człowiek – zdumiewająca wędrówka. Obejmuje 3 serie: Planeta ludzi, Sekrety ludzkiego ciała oraz Przeniknąć umysł.
Polecam serię Planeta ludzi. Ciekawie prezentuje społeczności żyjące w różnych środowiskach, zależne od otoczenia, od matki ziemi. Interesujące jest, jak w wielu miejscach człowiek dostosował się do trudnych warunków, jak potrafi współpracować z naturą.
Niesamowite np. były połowy brazylijskich rybaków, którzy stojąc niedaleko brzegu w wodzie czekali na znajome delfiny. Mętna woda nie pozwalała dostrzec tego, co kryło się pod powierzchnią. Delfiny, gdy się pojawiły, kierując się echolokacją, nagoniły im ryby bliżej brzegu. Rybakom pozostało tylko zarzucać sieci.
Ludzie żyjący na pustyni są całkowicie uzależnieni od niewielkich ilości trudno dostępnej wody. Skrajne warunki wymagają sprytu, wiedzy, doświadczenia, a czasami po prostu odwagi.
Wrażenie zrobił na mnie nastolatek odpowiedzialny za rodzinne stado bydła, który z dala od domu pędził je przez pustynię przez kilka dni, także w burzy piaskowej, do wodopoju. Tam to sprawa życia lub śmierci.
Nad niewielkim, podsychającym jeziorem było już stado słoni, które nie chciały dopuścić krów do wody, wręcz zaczęły je atakować i odpędzać. Samotny, młody chłopak schował się za krzakiem i w akcie desperacji zaczął obrzucać słonie kamieniami i gałęziami jakie miał pod ręką. Rozpaczliwa walka o ocalenie swoich zwierząt, nierówna walka z wielkim, niebezpiecznym wrogiem była poruszająca. Udało mu się! W końcu zniechęcił słonie, które odeszły kawałek dalej, nad inny fragment brzegu. Bydło udało się napoić żółtawą wodą. Rodzina przeżyje.
Inny ciekawy przykład to kobiety, jadące przez kilka dni na targ, pokonujące ze swymi wielbłądami piaszczystą pustynię. Starsze, doświadczone kobiety uczyły przy tej okazji młodzież. Kierując się słońcem za dnia i gwiazdami w nocy, odliczając kolejne fale wydm trafiły wśród morza piachu do małej studni, która pozwoliła im przeżyć podróż.
To wszystko lepiej uświadamia w jakim komforcie na co dzień my żyjemy, a i tak narzekamy na nasze życie.