Zbliżający się koniec roku 2011 skłania do refleksji, do podsumowań. Jesteśmy starsi o kolejny rok, ale żyjemy, mam nadzieję w zdrowiu.
Świat wokół nas się zmienia i to coraz szybciej, chociażby w obszarze technologii. Jeszcze nie tak dawno skupialiśmy się na tym ile osób w danym kraju ma dostęp do komputera, czy do sieci, a dzisiaj statystyki podkreślają mobilność użytkowników. Ten tekst coraz więcej z Was czyta na swoim smartfonie, czy tablecie.
Mijający rok nie był zły, ale przez kryzys w strefie euro nie był też jakiś szczególnie pozytywny. Okazało się, że problemem dla światowej gospodarki nie są już zadłużone gospodarstwa domowe, czy banki, ale całe państwa. Rynkami finansowymi rządzą emocje i coraz szybsze systemy komputerowe, widać , że sytuacja wymaga większej uwagi instytucji nadzorujących rynki.
Czy w nadchodzącym roku 2012 uda się problemy rozwiązać i kryzys zażegnać? Wielomiesięczne mniej lub bardziej jałowe dyskusje prowadzone przez polityków nie sugerują szybkiego pozbycia się źródeł problemów. Ciągle jeszcze wiele osób nie rozumie, że w dobie globalizacji wszyscy jedziemy na tym samym wózku.
Rok 2011 zapamiętamy także jako czas wielkich katastrof naturalnych. Trzęsienia ziemi, tsunami, wulkany, huragany, powodzie – trochę tego było… Podróżujący mieli kłopoty nie tylko z tego powodu, ale i przez strajki czy zamieszanie polityczne w krajach, do których chcieli się ewentualnie wybrać, czy z których chcieli powrócić do domu.
Życzmy sobie, by rok 2012 był lepszy i spokojniejszy. Aby w naszym życiu było mniej paniki, a więcej rozsądku. Aby ludzie się ze sobą dogadywali, a nasza planeta była nam bardziej przyjazna. Abyśmy mogli podróżować swobodnie, poznawać ciekawe miejsca bezpiecznie.
No i…. oby w grudniu 2012 nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego i obyśmy się mogli spotkać za rok na tym forum. 🙂