Będąc w Wenecji, popłynęliśmy także na mniejsze wyspy laguny (polecam), m.in. na Murano. Tam przez stulecia produkowano wyroby ze słynnego szkła weneckiego, robi się to i obecnie. Oglądaliśmy wspaniałe przykłady twórczości mistrzów w muzeum szkła.
Przypomniało mi się to, gdy trafiłem na prace Amerykanina Dale’a Chihuly, który wykonuje w szkle prawdziwe cuda. Ten wyglądający jak pirat artysta właściwie rzeźbi w szkle. Potrafi ciekawie łączyć nowoczesną sztukę z wenecką tradycją.
Na stronach serwisu Dale’a widać dzieła, które wydaje się, że trudno wykonać z tak delikatnej materii jak szkło, a jednak…
W części poświęconej szkłu weneckiemu prezentowane są serie zdjęć prac. Nie ma sensu tego opisywać, to sztuka stricte wizualna. Wybierzcie na tych stronach prawą, czerwoną strzałkę i popatrzcie… Są tu Seria pierwsza, Seria druga, Seria „Piccolo”. Niektóre prace to prawdziwe cudeńka.
Na video (niestety po angielsku) pokazuje jak z mistrzami włoskimi z Murano błyskawicznie tworzy niesamowite rzeczy w szkle. Na Murano nie byliśmy w żadnym warsztacie, aby zobaczyć pracę lokalnego artysty, a tu widać jaka to ciężka i ciekawa praca. Prezentowany zmysł artystyczny, perfekcja techniczna, ogromna wiedza, są rzadko spotykane.
Ogromne wrażenie zrobiły na mnie inne prace Dale’a w szkle. Popatrzcie na „Kosze”, a właściwie szklane misy, po prostu są piękne. W odróżnieniu od weneckich klasycznych wzorów jego prace są asymetryczne, płynne…
Z ciekawostek, wart uwagi jest także jego projekt Most ze szkła – Wenecka ściana.
Interesujące, prawda?