Upływający czas jest nieodłącznym elementem naszego życia. W okresie jego trwania wszystko w naszym otoczeniu się zmienia. Najczęściej zmienia się powoli, w związku z tym zmian nie zauważamy. Chyba, że niespodziewanie opuści nas ktoś bliski – członek rodziny, przyjaciel. Wtedy nagle zmienia się wszystko.
Ale żyjąc normalnym rytmem nie dostrzegamy, że się starzejemy. Patrząc codziennie w lustro na znajomą twarz, ciągle myślimy, że mamy 20 lat. Dopiero uświadamiamy sobie upływ czasu gdy obok stanie wielki chłop, a jeszcze niedawno był to malutki, baraszkujący po podłodze synek.
Jeżdżąc po świecie, szczególnie gdzieś dalej od domu, w miejsca nowe, różniące się od naszego otoczenia, bardziej egzotyczne robimy zdjęcia, skupiamy się na uchwyceniu charakterystycznych elementów, atmosfery tych miejsc. Jeśli zdarzy nam się zawitać tam po jakimś czasie powtórnie, zaskakują nas zmiany.
Czasami są to denerwujące rusztowania przesłaniające zabytki, jak ostatnio w Rzymie, czy szczególnie w Muzach Watykańskich. Czasami nowy budynek czy przebudowa infrastruktury – nowe drogi, mosty, stacje kolejowe. W zabytkowych centrach starych miast rzadko pojawia się coś nowego, tam zazwyczaj trafią się prace renowacyjne.
Te zmiany pozwalają inaczej spojrzeć na znane miejsca. Można zrobić zdjęcia tych samych obiektów dokumentujące ich przeobrażanie się, upływ czasu. Idąc dalej, można przygotować film poklatkowy obrazujący w krótkiej sekwencji większe zmiany zachodzące w długim okresie. Przychodzi mi do głowy wieloletni projekt dokumentacji powstawania bazyliki Sagrada Familia w Barcelonie. W budowie od długiego czasu, będzie jeszcze wiele lat budowana. Bywając często w Barcelonie, lub tam mieszkając można ten proces uchwycić i pokazać.
Oto film zbliżony koncepcyjnie, aczkolwiek to opowieść o przyszłości – komputerowa animacja dalszego przebiegu budowy świątyni.
Piszę o tym, bo ostatnio pomyślałem o projekcie, którego nie zrealizowałem i na który już trochę za późno. Zrobić dziecku zdjęcie w tym samym miejscu, w podobnej postawie, np. stojącej, z tej samej wysokości, np. ze statywu w odstępach co pół roku, a może nawet co miesiąc. Po latach film zrobiony z tych fotografii będzie bezcenny. Są momenty kiedy rozwój dziecka jest relatywnie wolniejszy i są takie kiedy gwałtownie przyspiesza. A my zazwyczaj zauważamy owe zmiany i sam rytm po czasie.
Ja nie pomyślałem w porę. Macie jeszcze małe dzieci? To może jest to ten moment by zastanawiać się nad takim wieloletnim projektem?
A propos czasu, wczoraj przeczytałem w interesującej książce A Beautiful Anarchy: When the Life Creative Becomes the Life Created ten oto fragment (moje wolne tłumaczenie):
Czas to nie pieniądz. Gdyby prawdziwe było stwierdzenie “czas to pieniądz”, moglibyśmy go pożyczyć. Moglibyśmy go ukraść. Moglibyśmy go gromadzić. Nie możemy. Możemy nasz czas przeżyć. Możemy go wykorzystać do zrobienia rzeczy, dla których tu jesteśmy albo zmarnować go. Ale nie możemy zrobić wiele więcej, ponieważ nie do nas należy kontrola. Czas jest nam dany w nieznanej ilości by wycisnąć z niego co się da.