Nin

Opis miasta Nin (Chorwacja, północna Dalmacja) - dojazd, historia, co można zobaczyć.

Informacje o Chorwacji (zdrowie, koszty, klimat, ludzie etc.) znajdziesz na poprzedniej stronie.

Dojazd

Chorwacja, główna ulica NinNin to małe, spokojne miasto 16 km na północ od Zadaru. Dojazd (jak do Zadaru) autostradą A1 (Zagrzeb-Split) - płatny. Inna opcja to droga krajowa nr 1 z Karlovaca (i tak kawałek trzeba przejechać autostradą, lub podrzędnymi drogami lokalnymi) albo nr 8 wzdłuż Adriatyku z Rijeki (szczególnie uciążliwa z uwagi na ograniczenia prędkości i liczbę zakrętów).

W pobliżu Zadaru znajduje się lotnisko międzynarodowe.

Historia

Chorwacja, kościółek św. Mikołaja, koło NinJak na swe rozmiary Nin ma bardzo bogatą historię. Iliryjskie plemię Liburnian miało tu swoją osadę w IX w. p.n.e. Potem, jak w całym regionie, pojawili się Rzymianie i założyli silną osadę Aenona. Chorwaci skolonizowali Nin w VII w. Był on pierwszym chorwackim królewskim miastem, szczyt rozwoju przypadał na VII – XIII w. Od IX w. Nin był siedzibą chorwackiego biskupa. Był także siedzibą książąt Dalmacji. Ważną personą w polityce kościoła w Dalmacji X w. był biskup Grzegorz z Nin (Grgur Ninski). Jego pomnik stoi w Splicie, a mniejsza kopia w Nin.

Kiedy Dalmację sprzedano Republice Weneckiej, Nin zaczął podupadać. Był nawet niszczony (w latach 1571 i 1646). Wenecjanie woleli spalić Nin i zniszczony oddać Turkom, byle ocalić Zadar. Po kościołach i pałacach biskupich czy królewskich nic nie zostało.

Współcześnie, od 1969 r. postępuje rozwój miasta jako atrakcji turystycznej. Prowadzone są prace archeologiczne, odkrywające ponownie resztki dawnej świetności.

Co ciekawego można zobaczyć

Chorwacja, piaszczysta plaża w NinHistoryczne stare miasto mieści się na maleńkiej wyspie, znajdującej się w małej zatoczce, oddzielonej półwyspem od większej zatoki. W małej zatoce kąpać się nie można – stanowi raczej port. Za to w dużej, a i owszem – można się kąpać i jest dość sympatycznie jak na adriatyckie wybrzeże. Zatoka bowiem jest płytka i piaszczysta. Momentami lekko mulista, ale miejsce jest super, jeśli macie małe dzieci. Plaże na lewo od Nin oddziela skrawek lądu od dawnych bagien. Porośnięte roślinnością, są odwiedzane przez fanów błota. Wykopują tam czarną maź, która ponoć ma lecznicze właściwości. Smarują się tym, niektórzy po całym ciele. Zabawnie potem wyglądają czarne diabły biegające po plaży...

Dzisiejszy Chorwacja, Nin, Dolna bramaNin to oczywiście nie tylko starówka na wyspie, ale sporo domów rozrzuconych na brzegu, wokół zatoki. Miasteczko żyje z turystyki, więc pełno tu ogłoszeń o wolnych pokojach i apartamentach – pełno i turystów. Bliżej plaż rozbudowywało się właśnie spore pole kampingowe.

Starówkę otaczają pozostałości dawnych murów, wśród nich są dwie bramy (XV-XVIII w.). Chorwacja, Nin, najmniejsza katedra - kościół św. KrzyżaBramy prowadzą na dwa kamienne mosty łączące wyspę z lądem. W lepszym stanie jest Donja vrata z mostem dla pieszych, stanowiąc główne przejście do miasta. Najcenniejszym zabytkiem Ninu jest kościół Świętego Krzyża z IX w. Jako, że w X w. prawdopodobnie stanowił siedzibę biskupa Grgura, uważa się go za najmniejszą katedrę na świecie (obwód ok. 40 m). Innym charakterystycznym elementem, aczkolwiek poza miastem (przy drodze na Zadar) jest także maleńki kościół św. Mikołaja z XII w. Budowlę wieńczy niska, ośmiokątna wieżyczka z blankami. Kościółek stoi na niewielkim wzgórzu, a obok rośnie samotna pinia. Widok jak z pocztówki.

Starówka Ninu jest malownicza, ładna, chyba także przez to, że jest tak mała. Można przejść wyspę w kilka minut. Ulokowało się na niej kilka sklepów, restauracji i kafejek. W lodziarni można kupić smaczne lody, a pod wieczór podziwiać w małym porcie zachody słońca.

W lagunie, w pobliżu wyspy znajdują się baseny, w których wyparowuje się wodę morską, produkując sól. Sprzedawana jest w mieście jako artykuł kosmetyczny - dodatek do kąpieli. Można zakupić zwykłą, szarą sól, ale także kolorowe, zapachowe wersje.

Niedaleko Ninu znajduje się Zadar oraz Park Narodowy Paklenica.

Treść była ciekawa? Podziel się:

Facebook |  Twitter |  Email